Info

Więcej o mnie.









Wykres roczny

Archiwum bloga
Dane wyjazdu:
60.00 km
0.00 km teren
h
km/h
Niedziela, 4 marca 2012 | Komentarze 0
Dzisiaj przewietrzyłem flagowca. Kategoria Wypadzik
Dane wyjazdu:
75.00 km
0.00 km teren
h
km/h
Środa, 29 lutego 2012 | Komentarze 0
Dzisiaj nie mogło być inaczej, przy takiej pogodzie micha się cieszy i kręci się lżej. Kategoria Wypadzik
Dane wyjazdu:
50.00 km
0.00 km teren
h
km/h
Poniedziałek, 27 lutego 2012 | Komentarze 0
Miało być cieplej a nie było. Kategoria Wypadzik
Dane wyjazdu:
42.00 km
0.00 km teren
h
km/h
Niedziela, 26 lutego 2012 | Komentarze 0
Kawołecek za Olsztyn, wiatr łeb chce urwać. Kategoria Wypadzik
Dane wyjazdu:
60.50 km
0.00 km teren
h
km/h
Sobota, 25 lutego 2012 | Komentarze 0
Brzydko, wietrznie i nieprzyjemnie. Ale to nic, trzeba trochę kręcić. Kategoria Wypadzik
Dane wyjazdu:
56.00 km
0.00 km teren
h
km/h
Niedziela, 19 lutego 2012 | Komentarze 0
Do Zrębic czyli ciut dalej niż wczoraj. Dzisiaj faktycznie fatalna pogoda, o ile w jedną stronę mimo w mordę windu było jako tako to z powrotem masakra. Deszcz, gleba na mokrym śniegu z lekka mnie podku... No ale suma sumarum przynajmniej nie siedziałem w domu. Kategoria Wypadzik
Dane wyjazdu:
48.00 km
0.00 km teren
h
km/h
Sobota, 18 lutego 2012 | Komentarze 0
Od rana mnie nosiło, w końcu stwierdziłem że czas odpalić sezon rowerowy. Odpaliłem treningówkę i wybrałem się na przejażdżkę. Delikatnie do Biskupic (do stajni Biały Borek). Na drodze fatalnie przez odwilż, mokro i nieprzyjemnie. Ale jakoś poszło. Kategoria Wypadzik
Dane wyjazdu:
0.00 km
0.00 km teren
h
km/h
Czwartek, 19 stycznia 2012 | Komentarze 0
Uff, infekcja chyba minęła, na razie trochę biegania. Parszywie się ten rok zapowiada jeśli chodzi o rower. Taki wpisik żeby rok zacząć.Dane wyjazdu:
50.00 km
0.00 km teren
h
km/h
Wtorek, 20 grudnia 2011 | Komentarze 2
Ponarzekam sobie jak typowy Polak bo zesrały się dwie rzeczy: dostałem jakiejś infekcji gardła i nie mogę jej wyleczyć już ze dwa miesiące, w pracy niemal wypruwają ze mnie flaki przy projekcie wdrożenia nowego oprogramowania. W tym roku już chyba nie pojeżdżę przez to gardło. A może macie jakieś sprawdzone sposoby leczenia w tym temacie? (Żeby nie było, byłem u laryngologa który stwierdził: no ma pan podrażnione gardło ale w zasadzie nic panu nie jest. No to jak nic nie jest to co jest?) Kategoria Uzupełnienie
Dane wyjazdu:
76.40 km
0.00 km teren
h
km/h
Piątek, 7 października 2011 | Komentarze 0
W piątek nieco spóźniony wybrałem się na ognisko CFR. Oczywiście tak jak przewidywałem miałem spore problemy z namierzeniem miejsca ogniska. Niby to Góry Towarne które swego czasu dość mocno objeździłem ale akurat z tej strony nigdy nie byłem, dodatkowo już po ciemności więc sporo km dodatkowo wpadło, tym bardziej że w końcu pojechałem do Olsztyna. Dopiero telefon do Arka pozwolił namierzyć mi miejsce. Ale warto było pokręcić po nocy: wspaniałe towarzystwo, gitarra i izobroniki spowodowały że dawno się tak dobrze nie bawiłem. Mam nadzieję że jeszcze nie raz uda nam się tak spotkać. Kategoria Wypadzik