Info
Ten blog rowerowy prowadzi outsider z miasteczka Częstochowa. Mam przejechane 59366.41 kilometrów.Więcej o mnie.
Wykres roczny
Archiwum bloga
Dane wyjazdu:
0.00 km
0.00 km teren
h
km/h
Wtorek, 2 marca 2010 | Komentarze 0
Po wyleczeniu kontuzji kolan, biegania ciąg dalszy, nawet zacząłem śmigać konkretne dystanse. Zrobiło się cieplej więc pomyślałem że w tym tygodniu wskoczę na rowerek ale zanim to się stało poszedłem poćwiczyć na salę a na koniec siatkówka - co mnie podkusiło grać w zwykłych adidasach? Efekt oczywisty czyli skręcenie (na szczęście lekkie) kostki, znów szykuje się tydzień albo dwa bez konkretnego ruchu. W mordę...A już złapałem cug żeby przygotować się na bieg częstochowski. Coś tam pewnie pobiegnę albo wiadomo będzie lipa. Ratuje mnie tylko myśl że niedługo już zacznę konkretnie jeździć na biku, właściwie planuję od razu po wyleczeniu kostki mocno pojeździć a bieganie tylko na dodatek gdy czasu będzie za mało.
W każdym razie dwa miesiące stracone i rowerowo i treningowo, może marzec będzie łaskawszy.