Dane wyjazdu:
0.00 km
0.00 km teren
h
km/h
Poniedziałek, 8 lutego 2010 | Komentarze 2
Zima mocno daje się we znaki więc postawiłem na inną aktywność -bieganie. Nie wziąłem pod uwagę że specyfika biegu jest trochę inna: inne obciążenia stawów i mięśni. Jako że kondycyjnie czułem się ok to pobiegłem sobie bez przygotowania w jeden dzień 10km w drugi 15km a za dwa następne znów 10km. Oczywiście nabawiłem się kontuzji kolana i łażę już tydzień jak dziadek. Stary człowiek a głupi....