Info
Ten blog rowerowy prowadzi outsider z miasteczka Częstochowa. Mam przejechane 59366.41 kilometrów.Więcej o mnie.
Wykres roczny
Archiwum bloga
Dane wyjazdu:
50.00 km
0.00 km teren
h
km/h
Sobota, 15 lutego 2014 | Komentarze 0
Biskupice stają się moją weekendową tradycją, zresztą tak miało być, po coś kupiłem tam kawał pola :) i powoli tworzę bazę wypadową na Jurę. Na razie są podstawy czyli kontener wojskowy. Miło wypić tam 'herbatkę'. Jeśli ktoś ze znajomych rowerzystów chce się przyłączyć zapraszam w soboty i niedziele mniej więcej w południe. W drodze powrotnej spotkałem Arka i pogadaliśmy o Passo del Stelvio, chyba planuje tam wjechać w tym roku czego mu życzę z całego serca. U mnie kroi się Armenia tylko chyba jednak wspinaczki piesze, korci mnie jednak zabrać tam rower ;) ale nie wiem jeszcze ile trzeba wybulić za taki nadbagaż. Kategoria Wypadzik