Info

Więcej o mnie.









Wykres roczny

Archiwum bloga
Dane wyjazdu:
78.00 km
0.00 km teren
h
km/h
Wtorek, 29 kwietnia 2014 | Komentarze 0
Bez historii. Kategoria DPD
Dane wyjazdu:
81.50 km
0.00 km teren
h
km/h
Poniedziałek, 28 kwietnia 2014 | Komentarze 0
Dzisiaj nieco fuksiarsko, głównie mokrymi asfaltami ale bez deszczu. Zapach powietrza po deszczu bezcenny. Kategoria DPD
Dane wyjazdu:
78.00 km
0.00 km teren
h
km/h
Piątek, 25 kwietnia 2014 | Komentarze 0
Udało się reanimować małym kosztem, mocowanie sztycy z siodełkiem. Przy okazji okazało się że rozmiar mojej sztycy jest nietypowy i od ręki, nowej się nie kupi. Kategoria DPD
Dane wyjazdu:
78.00 km
0.00 km teren
h
km/h
Środa, 23 kwietnia 2014 | Komentarze 0
Powrót z przygodami i to raczej niezbyt przyjemnymi szczególnie dla tylnej części ciała. Po 20 km pękła śruba mocująca siodełko do sztycy. Na szczęście miałem drut w sakwie który trochę uratował sytuację. Niestety ponad 50 km na luźnym siodełku dało się mocno odczuć. Kategoria DPD
Dane wyjazdu:
78.00 km
0.00 km teren
h
km/h
Wtorek, 22 kwietnia 2014 | Komentarze 0
Niestety głównie na mokro, dawno nie jechałem w takich warunkach. Na szczęście ciepło było. Kategoria DPD
Dane wyjazdu:
30.00 km
0.00 km teren
h
km/h
Sobota, 19 kwietnia 2014 | Komentarze 0
Pierwszy w tym roku wypadzik z synem. 30 km przy niepewnej pogodzie. Kategoria Z rodzinką
Dane wyjazdu:
86.00 km
0.00 km teren
h
km/h
Piątek, 18 kwietnia 2014 | Komentarze 0
No cóż, dłuższa przerwa w jeżdżeniu głównie przez pogodę co czuło się w nogach. Kategoria DPD
Dane wyjazdu:
78.00 km
0.00 km teren
h
km/h
Wtorek, 8 kwietnia 2014 | Komentarze 0
Kontynuuję powroty ale podobno pogoda ma się sknocić. Kategoria DPD
Dane wyjazdu:
78.00 km
0.00 km teren
h
km/h
Poniedziałek, 7 kwietnia 2014 | Komentarze 0
Bez historii. Kategoria DPD
Dane wyjazdu:
50.00 km
0.00 km teren
h
km/h
Niedziela, 6 kwietnia 2014 | Komentarze 0
Nieplanowany wypadzik do Biskupic. Miałem trochę przeciorać się w terenie ale okazało się że flagowiec nieprzygotowany: coś totalnie wysiadło ułożenie przedniej tarczy, czyli czas na wizytę u fachowca. Pozostała tylko standardowa 50-ka którą przejechałem dość lajtowo na treningowcu. Kategoria Wypadzik